Finanse

Rynek mieszkaniowy w 2025 roku – czy to dobry moment na zakup?

Rynek mieszkaniowy w 2025 roku

Ceny mieszkań wciąż rosną, ale nie tak szybko jak w poprzednich latach. Na rynku utrzymuje się duży popyt, choć część kupujących odkłada decyzję, licząc na korzystniejsze warunki kredytowe lub nowe formy wsparcia.

Z drugiej strony maleje liczba nowych inwestycji, a dostępność gotowych mieszkań stopniowo się zmniejsza. W tym kontekście wiele osób zadaje sobie pytanie, czy początek 2025 roku to dobry moment na zakup. Sytuacja nie jest jednoznaczna, ale niektóre argumenty przemawiają za tym, by działać już teraz.

Ceny mieszkań rosną wolniej

Po okresie intensywnych podwyżek, tempo wzrostu cen mieszkań wyraźnie spadło. Analitycy oceniają, że do połowy 2025 roku średnie ceny mieszkań w największych miastach zwiększą się o około 2,5 procent. W porównaniu do wcześniejszych lat to niewielka zmiana.

Jednocześnie rosną koszty materiałów budowlanych oraz robocizny. To może oznaczać, że obecne ceny utrzymają się, a nawet wzrosną w dalszej części roku. Prognozy nie przewidują istotnych obniżek, dlatego trudno oczekiwać, że w najbliższym czasie mieszkania staną się znacznie tańsze.

W obecnych warunkach kupujący nie muszą obawiać się gwałtownych zmian cen. Stabilizacja daje szansę na bardziej przemyślaną decyzję, bez presji związanej z dynamicznymi skokami stawek za metr kwadratowy.

Lepsza zdolność kredytowa dzięki wyższym dochodom

W 2025 roku wzrosły wynagrodzenia. Według projektu budżetu państwa przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie 8673 zł brutto. To może pozytywnie wpłynąć na zdolność kredytową osób, które planują sfinansować zakup nieruchomości kredytem hipotecznym.

Wyższe dochody zwiększają szanse na uzyskanie kredytu w kwocie, która pozwoli na zakup większego mieszkania lub nieruchomości w atrakcyjnej i prestiżowej lokalizacji. Warto jednak pamiętać, że banki oceniają zdolność kredytową indywidualnie, uwzględniając także inne czynniki, takie jak zadłużenie, rodzaj zatrudnienia czy liczba osób w gospodarstwie domowym.

Zmiana rządowych planów

Program Kredyt 0 procent miał wystartować w styczniu 2025 roku i wielu kupujących planowało złożyć wniosek w jego ramach. Jednak w grudniu 2024 roku ogłoszono, że projekt nie wejdzie w życie. Minister rozwoju zapowiedział prace nad nowym programem mieszkaniowym „Pierwsze klucze”. Ma on wspierać osoby, które kupują pierwsze mieszkanie na rynku wtórnym.

Program przewiduje dopłaty do kredytów, gwarancje wkładu własnego oraz wsparcie budowy domu systemem gospodarczym. Skorzystać będą mogły wyłącznie osoby, które nigdy wcześniej nie miały własnej nieruchomości, i które spełnią ścisłe kryteria dochodowe. Maksymalna cena za metr oraz limity kredytowe będą uzależnione od lokalizacji i liczby członków gospodarstwa domowego. Choć zapowiedzi brzmią obiecująco, konkretne przepisy i terminy realizacji wciąż są nieznane.

Ograniczona podaż mieszkań

Niektórzy deweloperzy ograniczają liczbę rozpoczynanych inwestycji. Przyczyną są rosnące koszty realizacji projektów i niepewność dotycząca sytuacji na rynku. Mniejsza liczba nowych inwestycji może z czasem przełożyć się na trudniejszy dostęp do mieszkań oraz utrzymanie wysokich cen.

Dlatego osoby, które mają możliwość zakupu w najbliższym czasie, mogą skorzystać z dostępnych obecnie ofert. W wielu lokalizacjach można znaleźć lokale gotowe do odbioru lub będące w końcowej fazie realizacji. Przykładowo, firma ATAL oferuje mieszkania w największych aglomeracjach w Polsce, także z szybkim terminem oddania.

Duże różnice regionalne

Ceny mieszkań w Polsce wciąż mocno się różnią w zależności od lokalizacji. W Warszawie, Krakowie i Gdańsku średnie stawki przekraczają 17 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Tymczasem w miastach takich jak Łódź, Białystok czy Rzeszów ceny kształtują się na poziomie 10–11 tysięcy złotych.

Dla osób elastycznych lokalizacyjnie to szansa na znaczną oszczędność. Również przedmieścia i mniejsze miejscowości położone w pobliżu większych miast mogą oferować dobre warunki przy niższym poziomie cen. Wybierając inwestycję w takich miejscach, warto zwracać uwagę na dostęp do komunikacji, infrastrukturę i jakość otoczenia.

Kupować teraz czy poczekać?

Osoby, które dysponują gotówką lub mają pozytywną decyzję kredytową, mogą rozważyć zakup już teraz. Rynek nie przewiduje nagłych zmian cen, a dostępność mieszkań nadal jest zadowalająca.

Kupujący, którzy planują złożyć wniosek o kredyt hipoteczny i są zainteresowani potencjalnym udziałem w nowym programie dopłat. mogą poczekać na jego ogłoszenie. Trzeba jednak liczyć się z tym, że do tego czasu ceny mogą nieco wzrosnąć, a liczba dostępnych ofert może się zmniejszyć. Co więcej, program ma też pewne ograniczenia i nie każdy zainteresowany będzie mógł z niego skorzystać.

Podsumowanie

Rynek mieszkaniowy w 2025 roku oferuje kupującym więcej stabilności niż w poprzednich latach. Ceny nie rosną tak szybko jak wcześniej, ale nadal utrzymują się na wysokim poziomie. Wzrost wynagrodzeń może ułatwić uzyskanie kredytu, co dla wielu osób będzie istotnym argumentem.

Ostateczna decyzja powinna zależeć od indywidualnej sytuacji. W każdym przypadku warto dokładnie przeanalizować swoje potrzeby, możliwości finansowe oraz sytuację na lokalnym rynku.

Artykuł zewnętrzny.

Similar Posts